środa, 21 grudnia 2011

SZÓSTY WPIS - did you forget that i was even alive?...

Czcesccc, dzisiaj chujowy  dzień .... poprostu nie da sie wytrzymac z mojimi rodzicami. Oni są nie z tej planety.! 
Zapytałam grzecznie mamy czy w piątek po szkole moge do miasta z kolezankami (tak wiem nadal chodze do szkoly , a wszystkie szkoly juz dawno skonczyly :(  !! ) a ona ze nie ma kasy, to ja ze ja mam, to ona ze zobaczymy czy ci tata pozwoli <takim tonem ze jakby tobyl jakis z moich rówiesnikow to bym jej/jemu przyjabala ale to moja mamusie wiec jest ok ;D haha> A pozniej że swieta i musze jej pomuc i wgl.. poprostu wymysla tylko zebym nie poszłaaaa .. -.- ahhhhy Ci rodzice nie rozumieją nszych potrzeb .. 

Pozatym nie mam nic ciekawego do powedenia, prechodze prawdopodobnie mini depresje. Cztam siażke <Ala Makota> jem czekolade&siedze na fejsie.. 

Do nastepnej<33 

OPIS DNIA 

A wiesz, jeżeli do kogoś coś czujesz, chcesz tego kogoś jak najbliżej . walczysz .



3 komentarze:

  1. skarbie, "ale I want for christmas is youuu.♥"
    kolejna misja na jutro, wypiszemy sobie 'nauczyciel'
    po całym ciele, + jak będziemy straszę to sobie wytatuujemy. ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam to samo, moja mama też wymyśliła mi milion rzeczy do zrobienia zaraz po tym jak jej powiedziałam, że chcę wyjść. Wszystko po to żebym tylko siedziała w domu ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny blog!!
    Zapraszam na mojego bloga którego zaczełam dopiero prowadzić! Będzie mi gdy zajrzysz!!pozdrawiam:)
    + Obserwujemy?? ^^

    OdpowiedzUsuń